Stan zero już jest blisko!!!
Dzisiaj na budowę przyjechał beton. Panowie zalewali zbrojenia. Oczywiście zgodnie z obyczajem utopiłam w rogu budynku garść drobnych (jakby wydatków było mało... ;) Robiłam zdjęcia, postaram się jutro dodać do galerii. Miałam również okazję rozmawiać z przedstawicielem odnośnie materiałów. Pan chwalił się, że przebije każdą cenę na materiał i niestety, na chwaleniu się skończyło. Pod koniec rozmowy stwierdził, że stropian na docieplenia ma taniej, ale systemówkę i 15. My chcemy docieplać 20. Straciłam niepotrzebnie godzinę, zwłaszcza, że o stropianie zacznę myśleć za 3 miesiące nie wcześniej i to jak zima pozwoli. Jak nie, zabijemy okna na zimę dechami i wiosną zaczniemy walczyć od nowa. Kolejny dzień za nami!