Fundamenty
Wczorajszy dzień uświadomił mi, że jednak nasz kraj jest miejscem pełnym absurdów. Zaczęło się od bardzo prostej czynności: odbioru hydrauliki i kanalizacji. Oczywiście, u nas nie można tego zrobić za jednym razem, ponieważ wodę odbierają Jezieżyce, kanalizację zaś Słupsk. I oczywiście każdy ma inne stawki za swoje usługi. Dlaczego absurd? Dzwoni hydraulik do zakładu komunalnego, żeby przyjechali na odbiór. Pan oczywiście stwierdził, ze chętnie, nawet za pół godzinki będzie. Przyjechał, zerknął w rowy, stwierdził że jest dobrze, porozmawiał przez 15 minut z instalatorem. Następnie wsiadł w autko i odjechał. Zostawił mi kartkę, którą miałam wypełnić i dostarczyć do sekretariatu. Pojechałam. Dostarczyłam i.... dowiedziałam się, że wizyta pana"mistrza" trwała 4 godziny i za tyle będę musiała zapłacić!!!!!! Obłęd!