Zima na całego!
Byliśmy wczoraj na działeczce, nic się nie działo, niedziela, więc wszyscy odpoczywali. Wygląda na to, że nasze plany się sypią... wraz z ilościa opadów śniegu i mrozem, które zapowiadają na ten tydzień.
A teraz o niespodziankach, które wyszły jeszcze w ubiegłym tygodniu. Przed pozwoleniem na budowę przeprojektowaliśmy domek i przenieśliśmy kotłownię do garażu. Pan projektant zapomniał jednak o przeniesieniu krokwi i komin wyszedł nam na środku jednej z nich. To samo w łazience, okazało się, że okno zostawił takie jak było w pokoju, 1500x 1500 a w pokoju 1200x 1500, moja wina, że nie zwróciłam uwagi panom budowniczym, mogłam sama we własnym zakresie zmian dokonać. Teraz będę miała super doświetloną łazienkę z kabiną przy oknie ;) i ciemnawą sypialnię... Będzie oczywiście naszym sacrum, a pokój ładniejszy dostanie nasz synek :).
Dzisiaj dostanę wycenę schodów i tarasu. Mam nadzieję, że się nie zegnę. Mąż zastanawia się nad schodami z polbruku, ciekawa jestem jaka będzie różnica w cenie. Oczywiście polbruk mąż chciałby kłaść sam. Pozdrawiam wszystkich blogowiczów!
Komentarze