Posadzki i tynki
W piątek kończą hydraulicy, a w poniedziałek wchodzą panowie od posadzek. Oglądaliśmy ich prace, tynki gipsowe 20 zł za m2 z materiałem. Cena przystępna, ładnie obrabiali okna i parapety, praca była naprawdę czysta. Mam nadzieję, że i u nas tak będzie. Podłogi zabezpieczą (będzie już wylana posadzka).
Dopadł mnie już syndrom wykończeniówki (nie wiem, kto tu kogo wykończy). Mąż naciska na dokonanie konkretnych wyborów: kafli, projektu łazienki, kuchni... a ja w dalszym ciągu nie wiem czego chcę. W łazience dużej będzie brodzik 120 na 90 i kabina szklana (już zamówiłam brodzik).
Brodzik Camparo, odpływ liniowy. Chciałam system bez brodzika, ale Tomek jednak się nie zdecydował. Kabina będzie spora, ale i miejsca jest wystarczająco.
Wanna miała być narożna, ale teraz sama nie wiem - prostokątna kabina i narożna wanna - pasują do siebie jak pięść do nosa. Zlewy będą dwa, to wiem.
Nie mogę się zdecydować na kafle. Muszę zrobić projekt, czy wizualizację, ewentualnie do kafli można dać tynk ozdobny. Ja niestety mam wyobraźnię ograniczoną o zmysł artystyczny, mam nadzieję, że wizualizacja jakoś mi pomoże, ale co do kafli - nie mam pojęcia co wybrać.
Wieczorem wrzucę zdjęcia z ostatnich dni.